Posiadam Utility Case i muszę powiedzieć że bardzo fajna rzecz. Saszetka jest pojemna i trochę rzeczy osobistych do niej wejdzie i jak gdzieś jestem nie muszę ściągać plecaka żeby dostać się do portfela czy innych rzeczy osobistych.
Posiadam Utility Case i muszę powiedzieć że bardzo fajna rzecz. Saszetka jest pojemna i trochę rzeczy osobistych do niej wejdzie i jak gdzieś jestem nie muszę ściągać plecaka żeby dostać się do portfela czy innych rzeczy osobistych.
Niedawno mierzyłem pas z Lowepro (trochę inną wersję), z możliwością dopięcia szelek. Wszystko jest OK, ale jeśli dopniemy za dużo ciężkiego sprzętu, to szelki mogą być koniecznością. Przypięcie 1, 2 lub 3 niedużych etui możemy nawet przypiąć do normalnego paska w spodniach (mam na myśli gruby pas np. do jeansów, a nie paseczek do gajerka).
Co do wygody, to oczywiście, że dużo lepiej niż ściągać plecak.
Sam chyba na wiosnę kupię jakiś fajny pas i dokupię pokrowce na obiektywy.
Przy zakupie pokrowca na obiektyw zwrócę Waszą uwagę na rozmiar. Nie kupujcie pokrowca w którym obiektyw mieści się "na styk". Jeśli wygodnie chcecie wyjmować w trakcie pracy, to obiektyw musi się luźno wkładać i wyjmować ze środka. W przeciwnym wypadku jest problem z wyjmowaniem zwłaszcza gdy zapięte mamy osłony przeciwsłoneczne.
Co do firm produkujących takie zabawki to większość z nich produkuje pokrowce na obiektywy i akcesoria, ale Lowepro ma chyba największy wybór. Łatwiej jest dopasować do indywidualnych potrzeb.
Regulamin pkt 8.
posiadam ten sprzęt i używam w konfiguracji z szelkami lub pseudo kamizelką.
Osobiście mogę powiedzieć że są plusy i minusy tego systemu.
MINUSY
-to duże gabaryty w stosunku do Domke itp.
-wygląd trochę jak antyterrorysta
PLUSY
-poręczność w akcji wszystko pod ręką (szczególnie fototreporterka)
-pokrowce impregnowane(woda deszcz)
-dzięki dobrej konstrukcji pokrowców nie raz uchroniły mi sprzęt
Reasumując jest to bardzo przydatne rozwiązanie dla tych którzy chcą być bardzo mobilni i nie ograniczeni wyciąganiem sprzętu z plecaka.
Po wczorajszym ślubie wiem już, że 17-40 zostaje. Miałem podbramkowe sytuacje i stwierdziłem, że 17mm musi być. Zabrakło mi jasnej szeroko-standartowej stałki, którą jest 35mm. Zastanawia mnie tylko fakt jak posiadając ok 1300plnów oraz resztę sprzętu kupić 35L....Zamieszczone przez BuRton
Nie ukrywam, że 135L mógłbym wymienić na 85/1.8 tylko, że przy takiej rotacji zabraknie mi około 800-900pln na 35L.... co za dylematy...
HELP!
EDIT:
Ostatecznie mógłbym zdecydować się na 35/2.0 tylko nie widziałem jeszcze rawów z tego obiektywu oraz 5d w akcji...
Ostatnio edytowane przez spuki ; 19-10-2008 o 10:36
A nie lepiej byloby Ci sprzedac 17-40 i 135 i wziac: 16-35L i 85/1.8?
ja od 2 tygodni testuję takie rozwiązanie - 1x 5d i stałki w futerałach na obiektywy i muszę powiedzieć że rozwiązanie się sprawdza - zarówno przy reportazu jak i przy plenerze - szybko wszystko pod ręką, wymiana obiektywu zdecydowanie poręczniejsza niż sięganie do torby, czy plecaka, podobnie karty, czy aku zawsze pod ręką - co prawda mam pas tamraka, a pokrowce lowe i tamraka - lowe są zdecydowanie lepiej zrobione (W1) super pianki, zamki niżej niż brzeg pokrowca, lepszy materiał itp...
Sądzę, że przy cięższych "sprzętach" mogą być potrzebne szelki...
CANON...
szwayko zależy wszystko od szkieł. 85/18 i 50/1.5 wchodzą razem bez problemy z założonymi osłonami.