michalab: nie ma monopolu na "właściwe" i "poważne" podejście, natomiast mam monopol na to, co ja uwazam, za "właściwe" i "poważne" podejście. To na tyle oczywiste, ze az szkoda mi bylo pisac.
I jesli podejscie kogos razaco sie kloci z moim, to nie bardzo jest sens wspolpracowac - dla dobra obu stron. I to mniej wiecej chcialam przekazac.
Ty masz emocjonalny stosunek do autora zdjecia i to jest w tym kluczowe - tak zrozumilam twoja wypowiedz. I przez to biale plamy od lampy, ktorych juz nawet przpaleniami wstyd nazywac, pryszcze i zarzygani wujkowie nabieraja dodatkowego wymiaru. I okej, i fajnie.