no to znaczy, ze masz po prostu kiepski sklep w okolicy. ja w moim mam cala game Gitzo i choc ceny tego sa mordercze, to wyraznie widac, ze jakosciowo to ten wloski syf nawet kolo Gitzo nie lezal.
a co do oferty Manfrotto... umowmy sie, ze po wrazeniach z uzywania ich glowic (222 a potem 486RC2) nie chce miec nic wiecej do czynienia z ta firma, bo mechanicznie te glowice to szajs az wstyd. zatrzask plytki po 2 miesiacach pracy ma luzy (lekkie, ale wystarcza, zeby nigdy nie zostawiac aparatu na statywie bez zapiecia tej dodatkowej blokadki) a moment zacisku wajchy blokady kulki 486RC2 w ciagu 4 miesiecy przeskoczyla mi o pol obrotu dalej.
jesli chodzi o same nogi MF... mialem okazje wybierac karbonowe nogi w cenie do 300 EUR. wybor byl miedzy Manfrotto 190CX3 a Velbonem Sherpa Pro CF630. podobna byla tylko masa i stabilnosc. zdecydowanie niepodobna byla cena (210 EUR vs. 280 EUR) i wysokosc robocza - Sherpa jest na dzien dobry ze 20 cm wyzsza. kulture pracy (dla mnie wyraznie wyzsza w Velbonie) pomine, bo moze to i kwestia gustu.
Sherpe 600R mialem okolo 3 lat. odchodzily mi gumowe nakladki na nogi a na koniec zginela plastikowa klapka od glowicy. pod wzgledem uzytkowym i stabilnosci nie bylo z nim zadnych problemow. pewnie gdybym go nie katowal porannymi plenerami srednio raz na tydzien i nie mial widzimisie kupic sobie karbon to bym go jeszcze dlugie lata uzywal. jak na amatorska kieszen to zdecydowanie bezkonkurencyjny statyw. no chyba, ze sie choruje na etykietki i musi miec MF...