Heja,
A ja pracuje w duzej fimie produkujacej bielizne (glownie dla kobiet).
A ze owa firma sprawila sobie duzy system, ktory to trzeba wdrozyc, to jezdze sobie od jakiegos czasu po projektach co pare miesiecy zmieniajac kraj. Na tychze projektach zajmuje sie najbrudniesza robote, czyli migracja danych do nowego systemu.
A ze roboty od metra i jedyne na co mam z reguly ochote wieczorem, to wykonanie padki-mordki, to na fotografowanie czasu jakos malo :/

Marcin