WD juz mialem i wiecej nie kupie. Segate zawsze i wszedzie. Wsponiany WD 320GB kupilem i bylem bardzo zadowolony fakt poreczny ladnie wyglada poprostu cacy. Uzywalem go do kopiowania danych jak ty i az tu kiedys wrocielem z koncertu i chcialem zrzucic zdjecia podpinam dysk (uzywany w domu kilka razy byl poza domem) ostanie 5 tygodni na biurku i podlaczam dysk a on tyk tyk tyk tyk tyk. Ok dysk na gwarancji dostalem nowy. Ale dane poszly ........... i nie wrocily. Drugi dysk ktory dostalem uzywalem w domu biurko do zgrywania filmow muzy. 2 miesiace sytuacja wrocila, Co prawda dysk nie tylkal ale silnik przestala startowac. Oprocz tego uzywam dysku segate 500GB free agent i dziala bez problemow juz dlugi czas. Teraz bede kupowal nowa jego wersje 1TB lub wiecej.