Opowiem całą historyjke a na końcu zadam pytanie.
Pewnego dnia kiedy to parkowałem samochód u siebie w bloku w garażu zauważyłem, że popękane, poplamione i generalnie zasyfiałe ściany świetnie nadają się na tekstury. Pare dni później zszedłem do garażu z aparatem i zacząłem fotografować te ściany. Po chwili podszedł do mnie ochroniarz i mówi mi że ja tu nie mogę fotografować i że muszę się udać po pozwolenie do administracji... Czy to jest prawda, że ja nie mogę fotografować ściany u siebie w bloku w garażu?
Jeżeli ochroniarz nie ma racji to co ja mam mu pokazać jako dowód?