Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
Gdzie ta Żywiecka??

Ja bym wysłał do serwisu na Żytnią, ponieważ:
mają dostęp do części nowych i oryginalnych
mają odpowiedni sprzęt do naprawy
dają na naprawę gwarancję
działają w miarę szybko (ostatnio naprawa 350 wszystko w ciągu około 10 dni )
i przynajmniej ja nie miałem z nimi żadnych problemów czego o nieautoryzowanych serwisach powiedzieć nie mogę

a co do przebiegu - 12.000 to bardzo mało
moja 350 ma 36.000 (właśnie wróciła z Żytniej)
Oczywiście chodziło mi o Żytnią.
Na żytniej powiedzieli, że wymiana czytnika kart w 400D to ok. 300 zł. Dzwoniłem teraz gdzieś indziej jeszcze w wawie (jestem spod opola) i powiedzieli jeśli naprostowanie, naprawienie PINów to ok. 280. Więc chyba żytnia jest najlepsza wymienią na nowe i będzie działać.

Najlepszy jest koleś z opola 700zł bo czytnik kart pamięci wbudowany w płytę główna I że może próbować naprawić same piny ale boje się tam dać aparatu bo zepsuje całkowicie i tyle będzie.

Aparat sie uruchamia normalnie dlatego wydaje mi się, że piny już są ok tylko kilka jest niżej od wszystkich pozostałych. No ale cóż chyba już nic nie zrobie a Zytnia chociaż nie wymieni czytnika i tak skasuje jak za nowy? Może jużbyć przyczyna gdzieś indziej :-/