Dzięki Jurku za takie spostrzeżenia, są najcenniejsze, bo w typie 'czego nie pokazała telewizja' Natomiast co do zaistniałych sytuacji, często tak bywa, że 'artysta' nawet sobie sprawy nie zdaje, że zaistniały jakieś incydenty. Najczęściej czuwa nad tym przedstawiciel firmy, która zajmuje się promowaniem danego człowieka. Boją się po prostu nieaturyzowanych zdjęć, pokazania czegoś, co nie powinno zostać pokazane etc etc. Nie wiem oczywiście jak było w tym przypadku, nie było mnie tam i nikogo nie staram się bronić (Jarre'a nie znam, lubię muzykę, ot co) ale jednak nie oceniałbym samego człowieka, lecz raczej tych, którzy odpowiedzialni byli za organizację koncertu od strony 'mediów'.

EDIT: A jakaś 'przypadkowa' mała wglądówka z Sinarów bądź Hasselblada przypadkiem nie znajdzie miejsca na CB? :rolleyes: