Wspomniania kultura pracy + używanie systemów z rodziny *UNIX (a kiedyś AmigaOS) + nie dopuszczanie innych do własnych systemów (i ich pendrive'ów bo po co?)...
Nigdy nie miałem zajawki wymiany plikami, nikt do mnie nie przychodził wydrukować coś, bo u mnie to Word nie halo, a latexa nikt nie znał ;-) Z internetu jak coś sciagam to przede wszystkim soft, który jest open source, głównie podpisany itd itd itd.
ale sie OT zrobił w sumie...