Tutaj nasza poglady sie pokrywaja z zastrzezeniem z mojej storny, ze 50-tka nie jest az w cale tak duzo gorsza.
Glowne jednak problemy to twierdzenie, ze 1.4 daje mydlo, co zalezy od egzemplarza i dosc wzglednego pojecia ostrosci. Ja juz w wielu watkach mowilem, ze dla mnie moja 50-tka jest ok na 1.4.
No wlasnie, dla mnie bokeh w calym zakresie przyslon jest ladny, zwlaszcza jak sie porowna go dowersji 1.8
Ja pozwole sobie nie pominac aspektu micro-USM, gdyz uwazam, ze w wiekszosci typowych sytuacji nie mozna odczuc dyskomfortu wynikajacego z tego typu napedu. Roznica dla mnei zaczyna sie w mniej kontrastowych/ciemniejszych kadrach, gdzie musze poprostu dluzej czekac na zlapanie ostrosci (w stosunku do 85 1.8), ale nie jest tez to przepasc czasowa, ktorej nie mogl bym zaakceptowac. Byc moze zawodowcy nie moga sobie pozwolic na takie opoznienia, ja owszem.
U mnie niedosyt bylby zbyt duzym slowem, ja mysle, ze poprostu to szklo zasluguje na pelen USM, ale jak mialo by wtedy kosztowac 1 kwiecej to wole micro.
Dlatego ja mam pewna zasade, moze to nie twarde idea dotyczaca zakupu szkiel bez odstepstw, ale z reguly jej przestrzegam i raczej bede przestrzegtal. Mianowice:
Jesli zamiennik jest w podobnej cenie co oryginal to pocholere brnac w zamiennik. Tak bede myslal dopoki nic sie nie zmieni w zakresie wspolpracy zamiennikowych AFow (lownie precyzji oraz BF/FF w zamiennikach) z korpusami Canona.
Zycze pozytywnie zaltwionej sprawy.
Abstrachujac od od Twojego przypadku, szkla, ktore sa owiane legenda "cos ze mna do konca nie tak" wole zamawiac u TIPow, ktorzy owczesnie sprawdzaj te szkla. Sam nie czuje sie na silach robic testow po za klasycznymi kadrami,do ktorych mniej wiecej dane szklo bedzie sluzyc.