Wyczytane na prfc: w Warszawie "otwiera się" nowy serwis foto. Biorąc pod uwagę opinie o Żytniej (i losowość ich "pstryczka" zły/dobry dzień ;-) ) może warto spróbować.
Wyczytane na prfc: w Warszawie "otwiera się" nowy serwis foto. Biorąc pod uwagę opinie o Żytniej (i losowość ich "pstryczka" zły/dobry dzień ;-) ) może warto spróbować.
W rejonie byl juz kiedys serwis,wejscie z balkonu na pietrze.Zamieszczone przez muflon
Na Zytniej biora jak "cygan za matke".Wymiane LCD rok temu wycenili mi na 6 stow (aparat kupilem za 2 stowy).
To,ze np.kosztorys wykonuja za darmo (w tym co sie otwiera) to zadne nihil novi.Laski nie robia.(Łaski znaczy sie,a czy laski to nie wiem...
Skasuja cie i tak,ze psychicznie przez tydzien sie nie pozbierasz.
Ja polecam gosci z Tamki.Znalezli mi czesci do swiatlomierza od Pentacona Sixa jeszcze z DDR-u.Nowe od Exacty 66 byly w cenie body ze 180-tka...
Canona reanimowali mi za realna kase i chodzi do dzisiaj.Robia praktycznie "wsio".
Latwiej kijek pocieniasic niz go potem pogrubasic...
Dasz jakiś dokładniejszy namiar - Tamka długa..Zamieszczone przez Scaramanga
Pentax K-5 II, Leica M9
Tamka 33,34,cos w tym rodzaju.Schodzisz w dol lewa strona,po prawej mijaszZamieszczone przez Arkan
Palac Ostrogskich,przechodzisz pod kladka i po 20 metrach masz po schodkach serwis foto z nalepka Konica-Minolta.
Latwiej kijek pocieniasic niz go potem pogrubasic...
Zaniosłem canona uszkodzony było gniazdo pamięci. Obejrzeli, obiecali naprawić (koszt brytto ok 200 zł), wzięli numer telefonu, termin naprawy 10 dni. Przychodzę 2 dni po umówionym terminie będąc pewien że aparacik naprawiony, a tu niespodzianka "niestety nie udało się naprawić", a nowej części nie mamy i odesłali do serwisu autoryzowanego NIE CHCIAŁO IM SIĘ ZADZWONIĆ WCZESNIEJ I POINFORMOWAĆ MNIE ŻE SPRZĘT NIE BĘDZIE NAPRAWIONY I ŻEBYM SOBIE GO WCZESNIEJ ODEBRAŁ.
Tych z naciągaczy z Żytniej też nie polecam, gdyż dzwonię i pytam się paniusi ile kosztuje wymiana tego gniazda, a pinda mi odpowiada mi żeby przywiózł aparat to oni bezpłatnie mi w ciągu jednego dnia wycenią koszt naprawy. Ale mówię kochanieńka wiem co jest popsute i ile to będzie kosztowało, ta uparcie że jestem z wwy i mam czas i żebym sobie przyjechał.
Zrezygnowałem. Rozumiem na czym polega ich polityka, szczególnie dla klientów zamiejscowych. Każą sobie przysłać sprzęt firma kurierską (koszty ponosi klient) "oceniają", informują o kosztach naprawy (ceny księżycowe) no i gościu się waha co zrobic jak już poniosłem koszty przesyłki i muszę jeszce zapłacić za przsyłkę powrotną oczywiście ubezpieczoną, w konńcu decyduje się na ich warunki i już go mają w garści.
Spece z Żurawiej zażyczyli sobie 350 zł ponad połowa wartości aparatu i czas oczekiwania minimum 2 tygodnie.
Jeszcze tego samego dnia poszukałem na Allegro i kupiłem co prawda używany port za 44 zł + koszt wymiany 40 zł na u gościa na ulicy Krasnobrodzkiej, który wymienił mi go od ręki w ciągu 20 minut.
Ostatnio edytowane przez jackpa ; 30-11-2005 o 10:06
Jest to tylko potwierdzenie tego, iz wszyscy mamy rozne doswiadczenia z roznymi rzeczami. Mozna kupic Toyote, ktora bedzie bardziej awaryjna od Fiata, ale zbierajac informacje wyjdzie nam, ze tylko mielismy pecha co do tegoz egzemplarza ToyotyZamieszczone przez jackpa
![]()
To samo z serwisami - wszyscy jada na Zytnia, ze do ****, ale sa tez nieliczne glosy zadowolenia. Wszyscy tez chwala sobie tych z Tamki, ale znalazles sie Ty, ktory napisal cos innego.
Wybor nalezy do Ciebie![]()
jak toyota bedzie gorsza od fiataZamieszczone przez Pikczer
to ja sie chyba zabije :-)... a nawet jesli trafi sie jedna trefna sztuka... jesli porownasz serwis tych dwoch marek, to jedyna czescia wspolna bedzie ich nazwa [serwis]... toyota -milo szybko sympatycznie kawka samochod po przegladzie wymyty i wysprzatany... Fiat - najpierw trzeba sie prosic zeby cie przyjeli, pozniej musisz im powiedziec co maja ci naprawic (zrobia dokladnie to i nic wiecej) a przy okazji ktos sobie potrktuje twoj samochod jak dawce czesci! (jak masz pecha) a rachuni w obu za przeglady podobne!!!.... ale serwisow toyoty i Fiata jest zatrzesienie wiec mozesz wybierac a tu masz JEDEN serwis i mozesz go wybrac
dobrze ze nie masz znajomych pracujacych w TOYOCIE bo bys dawno zwatpil hahahahahhahahZamieszczone przez Jac
Are you brave enough?
No kolego, nie o tym tu gadac, ale... moj starszy jezdzil 3 fiatami Punto po ok 3 lata kazdym i.... nie mial ANI JEDNEJ naprawy, tylko same przeglady. Moja kolezanka z pracy kupila Corolle i... cholercia - 3 naprawy gwarancyjne z czego 2 w pierwszym miesiacu uzytkowania (wymiana katalizatora). I choc tata nie jezdzil duzo, to nie zmienia faktu, iz nie mial zadnych problemow. Ale na ten temat EOT, aby watku nie zasmiecacZamieszczone przez Jac
![]()
ps
ale Jac, prosze - nie idz sie zabijacTy zyc musisz :wink: