Kiedyś w analogowych czasach nazywało się to wsteczna albo tylna projekcja ( projektor był z przodu a ekran z tyłu jako tło ) i kosztowało kilka tysięcy $. Nie muszę dodawać, że ze względu na odpustowy charakter najbardziej było popularne w amerykańskich marketach. Zdjęcie dziecka na księżycu i zakochani pod wieżą w Paryżu to zdjęcia, które cieszyły się największą popularnością. Specjalny projektor wyświetlał obraz tła z diapozytywu i te ostatnie chyba się kupowało oddzielnie. Ale pomimo ceny i skomplikowania systemu zdjęcie robiło się z „palca” i dodatkowa obróbka była zbędna.