To i ja sie wypowiem na temat 17-55. Mam go od stycznia i owszem, jest fajny ale jakos nie widze powodu zeby sie nad nim rozplywac jak niektorzy. Zanim go kupilem slyszalem (czytalem) sporo narzekan, ze obudowa nie jest szczelna. Przez te pol roku jakos nie mam tam smieci a uzywalem go w bardzo roznych warunkach. Nie zaliczam sie do onanistow sprzetowych, nie czyszcze kazdego pylka, nie zawijam sprzetu w szmatki, gąbki itd. ale tez nim nie rzucam. Generalnie nie mam sie do czego przyczepic ani od strony mechanicznej ani od strony generowanego obrazka. Zdjecia sa ladne, ostre itd, ALE szklo nie rzucilo mnie na kolana. Teraz pewnie podpadne, ale jak sobie porownuje zdjecia z 17-55 i z mojego 28-75 tamrona, ktory byl prawie 3x tanszy to.. bardziej mi sie podobaja z tamronaJasne, ze tamron nie ma stabilizacji ani nie jest canonem i zaczyna sie od 28 a ni 17mm, ale jesli nie widac roznicy, to po co przeplacac? I to ejst jeden z powodow dlaczego wlasnie sprzedaje 17-55
![]()