Osobiście jestem pod wrażeniem pomysłu "pułapki na owady"i jednocześnie gratuluje p13tce zdjęć "z ręki" - powalają!!!
A sam chyba byłbym raczej za metodą tradycyjną. Co prawda nie mam w tym kierunku żadnego doświadczenia (do takich skomplikowanych urządzeń nie mam głowy,a "ręcznie" z owadami jeszcze nie walczyłem, zdaję sobie jednak sprawę że do łatwych wyzwań to nie należy) ale zgadzam się z Jac-em: co to za frajda gdy maszyna działa za człowieka...