Ale ten aparat jest nowy, nieużywany, bo nie dał się odpalić. Próbowałem z różnymi szkłami, na mój nos to albo soft albo aku (może jakieś zwarcie w środku albo cuś), ale nie wiem czy coś w sofcie można grzebać jak aparat dopiero co ze sklepu wyszedł. Niestety nie mają narazie innego, żeby podmienić. Czyżby tylko Żytnia mi została??
A może ktoś w Łodzi mógłby się ze mną ustawić i wrzuciłbym jego baterie i jeden czynnik jak coś byłby wykluczony. niech pisze na prv.