Ja też do egiptu wybrałem się właśnie z 17-40L.
17-55is to przy nim plastikowa zabawka.
Ja tylko dokręciłem hoya super hmc uv tak na wszelki wypadek
I od 2lat jest ciężkich amatorskich zabaw nigdy mnie nie zawiódł.
W egipcie jest mnóstwo syfu, szczególnie jak ktoś pojedzie na quady po pustyni...
Światła tam jest tyle do robienia zdjęć że wystarczy i f8
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!