A o ile to FireWire jest szybsze od USB 2.0?
http://pl.wikipedia.org/wiki/FireWir...ire_kontra_USB
480mbit/s vs 400-800mbit/s to dla mnie nieznaczna różnica. Poczekajmy na czytniki e-sata![]()
A o ile to FireWire jest szybsze od USB 2.0?
http://pl.wikipedia.org/wiki/FireWir...ire_kontra_USB
480mbit/s vs 400-800mbit/s to dla mnie nieznaczna różnica. Poczekajmy na czytniki e-sata![]()
jak to jaka różnica..dopiero co kilka postów wyżej był ten emat wałkowany i to była odpowiedź.
Co do czytnikó to CF jest zgodny z IDE a więc 133MB/s (1064 Mbit/s) jest i możliwość podłączenia bezpośrdenio pod kanał IDE.
Canon 40D + BG-E2N => 5D MkII
24-105 f/4 IS USM L + 50 f/1.4
Speedlite 580EX II,SanDisk Extreme 8GB, Benro A-500EX + KB-1A...
IDE to trochę toporne rozwiązanie. Pozatym chyba nie będzie wspierać plug&play, co przy zgrywaniu kart jest przydatne![]()
Jest szybsze w wielu okolicznościach (tzn. FW szybsze od USB). FW to przede wszystkim brak obciążenia procesora, które w przypadku transmisji przez USB jednak występuje. FW zapewnia też lepszy i stabilniejszy transfer dużych plików. Mam akurat obudowy na dyski jednego i drugiego typu. Obudowa FW z tym samym dyskiem jest nieporównywalnie szybsza i rewelacyjnie kopiuje bardzo duże pliki, przy których czasami ta na USB potrafi się "zatkać". Dodatkową zaletą FW to, że urządzenie nie musi "konkurować" z innymi o dostępną przepustowość - w przypadku USB, które jest. jak sama nazwa mówi, magistralą, urządzenia muszą się pasmem dzielić.
1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...
Niekoniecznie tak... USB ma do 480Mbps a Firewire MA albo 400 albo 800 Mbps - tak po prostu, bez przycinek czy zrywania, bez wahającego się transferu w zależności od wielkości czy ilości plików, bez obciążania procesora, bez gryzienia się z innymi portami USB. Firewire jest po prostu bardzo bezstresowym połączeniem. W praktycie wychodzi tak że ten sam mój dysk zewnętrzny podłączony przez Firewire 400 (800 się nie dorobiłem jeszcze) ma zawsze prawie dwa razy szybszy transfer niż podłączony do najlepszego (z tyłu kompa) gniazda USB.
Tak więc porównywanie teoretycznych transferów ma sens póki różnych urządzeń nie popodpinasz i nie odczujesz w jakimś momencie "qrde przydałoby się to parę minut szybciej mieć" (lajtowy przypadek - biegniesz coś komuś pokazać, za chwilę masz autobus a to badziewie nadal się kopiuje po tym ślamazarnym USB).
Niby tak, ale dwukrotna rewolucja prędkościowa to dla mnie żadna rewolucja. Dlatego też nie dopłacałem do dysku 500gb na FW, tylko kupiłem USB2.0. Były również te na e-SATA i na Ethernet 1Gbit, ale za drogie. Wiadomo, jak komuś się bardzo spieszy, to te 4min na jednej 8gb CF'ce robi, ale mi nie za bardzo![]()
Istnieją/istniały hotplugowe interfejsy IDE, więc wszystko przed nami ;-).
A w praktyce FireWire o teoretycznej prędkości 400 Mbps jest tak ze dwa razy szybsze niż USB 2.0 z teoretycznym 480 Mbps przy w miarę normalnym wykorzystaniu komputera (tzn. jak nie tylko chcemy przerzucać gołe dane, tylko żeby jeszcze coś się działo).
No cóż, tylko czekać aż SSD potanieją![]()
C-F-K - forever