A owszem jako nosiciela sprzętu to czasem niektórzy by może nawet chcieli. Natomiast w tej branży nie trudno wychodować "żmiję" na własnym łonie (bez obrazy) i dlatego może być to trudne.
BTW: w "akcji" zapas trzeba mieć przy sobie więc zapomnij o robieniu zdjęć - musisz być czujny kiedy podać aparat lub obiektyw.
BTW2: widziałem w akcji fotoreporterów z tzw. Volo Papale. Niektórzy w ogóle nie nosili sprzętu tylko mieli od tego "giermka" 8).