Cytat Zamieszczone przez Bromba
jak to jest kupujecie aparaty za 3000 zł i wiecej i one ślubu
pożadnie nie robią.
Bo to fotograf robi zdjecia a nie aparat za jakas tam kwote.

Ja robie 50 e i 420 ex i praktycznie od fotografa fotki do Klienta wioze bez żadnej korekty.
A zwiedzales kiedys lab by sie dowiedziec co sie dzieje z twoim filmem i odbitkami zanim je dostaniesz?

Mniej wiecej to co z RAWem w komputerze ... no moze bez cropa i efektow specjalnych, choc widzialem laby co oferuja zrobienie cz-b lub sepii odbitek z kolorowego filmu.

Nie to że sie wymądsżam ale rozmyślam nad kupnem jakiegoś "D" ale jak mam potem tygodniami przed kompem siedzieć aby fotki poprawic to jaki tego sens?
D jest po to by miec pelna kontrole nad efektem koncowym - po to jest wlasnoreczna obrobka na komputerze a nie zaufanie labowi.
Mozesz tez poprosic znajomego grafika/fotografika by sie zajal twoimi RAWami ale bedzie mial ten sam problem co laboranci - odgadywanie intencji fotografa (ilez to bylo historii o zdjeciach robionych o zmierzchu a odebranych odbitkach z labu skorygowanych o jakies +5 EV).
Jesli ci sie nie chce w takim stopniu pracowac nad wlasnymi zdjeciami to masz racje - cyfra nie jest dla ciebie.