Ceny rynkowe ustalają ranking. To wypadkowa jakości i użyteczności (popytu). Po co tworzyć następne?
Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że różne półki sprzętowe mają własne preferencje. Dla przykładu skądinąd dobry i pożądany EF-S 17-55 mm f/2,8 IS USM, dla posiadacza pełnej klatki jest ewidentnie bezużyteczny, co z takim fantem?