Co fakt to fakt. Jak pierwszy raz zobaczyłam te zdjęcia to musiałam szczękę zbierać z podłogi. Gdyby nie to, że pod zdjęciem było napisane jak zostało zrobione to żyłabym w przekonaniu, że miał jakiś super, ekstra sprzęt.
No właśnie chciałabym trochę większe powiększenie niż teraz mam. Bo jak robiłam pyrguny to jeszcze było ok ale jak robiłam tą samiczkę Euophrys frontalis to już nie byłam zadowolona z wyników.
Ciekawe jakiej alternatywy musiałabym użyć żeby skoczogonki zrobić:-P