Cytat Zamieszczone przez Kaasik91 Zobacz posta
Ja ze światłem zastanym robię tylko większe owady jak np. motyle. Mniejsze dopalam lampą (wbudowaną z dyfuzorem).
A jakiej magicznej sztuczki używasz, że masz zawsze takie ładne tło na swoich zdjęciach?
Dokładnie. Choć większe też przeważnie dopalę mocno rozproszonym światłem. Jak jest na prawdę zimno to można pokombinować z pełnym wyciągiem i przy całkowicie zastanym (+odbłyśnik z folii).
Tu jeden z przykładów (też z Takumarem)
KLIK

Błysk dopełniający. Czasem skracam czas, lub podsuwam coś pod tło. Zwłaszcza w fotografii studyjnej. Arachiusz i Artur stosują podobny patent. Kartka maźnięta farbkami, coś matowego o nieregularnych kolorach, ładnie imituje trawę/krzaczory rozmyte przez bokeh obiektywu