Rozumiem. Dzięki za komentarz. A co do szarlotki...gdybym kończyła swoje wyprawy na szarlotce w schronisku zapewne miałabym więcej czasu na bardziej przemyślane kadry o odpowiedniejszej porze dnia ...Ale to mój wieczny ból. Od lat planuję wypad w góry by po protu fotografować. Dotychczas jednak zawsze zamiłowanie do łażenia wygrywa z zamiłowaniem do focenia
Masz jednak rację - muszę lepiej przemyśleć to co chcę sfotografować i co tak naprawdę pokazać zdjęciem.