Coraz bardziej skłaniam się ku koncepcji, aby część parametrów zapisywać wewnątrz pliku programu...
I słusznie. Zbyt się soft rozbudował, żeby "na siłę" zapisywać parametry w nazwie. Zgadzam się również co do opcji zapisu nasycenia, kontrastu, etc. Jeśli automatyzować skalowanie to czemu by go nie robić również dla takich przypadków?