Tak od siebie tylko dodam, może ktoś skorzysta. A mianowicie - Pan w tym bierze woreczek z wodą i go nadrywa. Ja myślę ze lepiej by się tu sprawdziła kroplówka, znaczy igła z takim tym "regulatorem kapania" + butelka plastikowa. Możemy bardziej kontrolować kiedy kapie i chyba wtedy łatwiej by było się "wstrzelic".