Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 23 z 23

Wątek: jak podpisywac fotografie?

  1. #21
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    255

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mssk Zobacz posta
    Drodzy koledzy, jeśli już dojdziecie do porozumienia, czy podpis szpeci zdjęcie, czy nie, to zainteresujcie się darmowym programem FastStone Photo Resizer.
    W wyjątkowo prosty sposób dodaje się m.in. znak wodny. Osobiście polecam.
    Poniżej zamieszczam próbkę, jak wygląda podpis dodany tym programem. Oczywiście sam podpis można wykonać w innym programie.
    tez wyglada tragicznie
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez jz7 Zobacz posta
    Nie chce was martwic, drodzy koledzy, ale te wszystkie nakladane podpisy i adresy stron sa ohydne i preszkadzaja w ogladaniu zdjec. Jesli chcecie zeby ogladajacy was traktowal powaznie to nie robcie polprzezroczystych nakladek z adresem jakbyscie byli jednym z wielu smiesznych polskich portali co wszystko obrandowuja.

    Niech was reprezentuja jakosc zdjec, a nie podpisy. W zadnym portfolio naprawde wartym obejrzenia nie widzialem zeby autor sie wyglupial w ramki i podpisy i to co sprawilo ze galeria autora zyskala duza popularnosc nie byl jakis obrzydliwy napis na fotce, natomiast czesto sie amatorzy w to bawia z obawy ze przepadnie im jakas wymarzona szansa na milion dolcow. Jest to rownie i piekne co data wydrukowana na odbitce (pamietacie to?).

    Tylko moje przydlugie 0.02PLN. Zapewne wielu sie nie zgodzi, ich wybor.
    widocznie robisz slabe zdjecia, ja nie jestem mistrzem, a juz kilkanascie razy widzialem kradzione z mojej strony zdjecia, tylko czesc znalazlem po linku do mnie, kiedy licencja mowila jasno ze ma byc imie nazwisko autora, wiec od dzis nie zamieszczam bez watermarka ala NG, jak juz wczesniej wkleilem link
    Ostatnio edytowane przez adzi ; 04-07-2009 o 15:23 Powód: Automerged Doublepost

  2. #22
    Pełne uzależnienie Awatar Mellan
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    59
    Posty
    1 851

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez elmalier Zobacz posta
    Myślę, że strasznie tutaj przesadzacie odnośnie podpisywania zdjęć.

    Czy myślicie, że skoro autor, swoimi zdjęciami słynie na pół albo i cały świat, to interesuje go, że ktoś wrzuci fotkę na NK i podpisze "autor ja"?

    Jeśli ktoś chce zatrudnić fotografa po jego portfolio (czyli to, że miniaturka ma być "informacją że ktoś robi to i to" - zresztą dziwne stwierdzenie, bo skoro fotka nie ma mnie zachwycić tylko poinformować, że ktoś robi zdjęcia to chyba jakieś bezsensu?) to na pewno nie będzie go szukał na naszej-klasie, blogu wordpress czy jeszcze innym takim cudzie...
    ...
    Jeśli autor "słynie na cały świat", to nieuprawniona kradzież napewno zainteresuje to jego prawników z czego podpisujący się pod kradzionymi pracami powinni sobie zdawać sprawę. Inna sprawa, że fotografie mistrzów publikowane są w interencie w formie beznadziejnie bezużytkowych miniatur, nigdy jako użytkowe oryginały.
    Zadaniem portflio nie jest wcale zachwycać, tylko prezentować poziom/możliwości w kontekście współpracy. Jako autorowi portfolii w wielu miejscach (wciąż niedostatecznie dobrych, niestety, ale się staram) o różnej tematyce za przeproszeniem "wisi" mi, czy komuś podoba się wklejony logotyp czy nie. Portfolio ma mnie tylko reklamować, pokazywać jaka tematyka wspólpracy mnie interesuje. Staram się nie przeginać z wielkością, ale jednocześnie jestem zdecydowanie przciwny cieniutkiemu paseczkowi malutkich mrówek. Logotyp MA PRZESZKADZAĆ osobom trzecim, a zlecający ma do dyspozycji zdjęcia "czyste".
    A gdzie zleceniodawca będzie szukał? Jak internet długi i szeroki to wszędzie.
    Rzadko o decyzji współpracy decyduje nazwisko, częściej przypadkowo napotkany obrazek, nawet na NK, co wielu ślubnych może potwierdzić.

    Cytat Zamieszczone przez elmalier Zobacz posta
    ...Uważam, że podpisywanie zdjęć szpeci zdjęcia, że wiele osób które się tak bardzo martwi o ich kradzież i tak nie ma się czym pochwalić, a jeśli ktoś chce zawinąć zdjęcie, to wytnie sobie podpis i tyle. Kwestia tylko czy zdjęcie gdzieś tam opublikowane znajdzie właściciel i się o nie upomni, bo skoro rozpoznasz swoje zdjęcie z ramką, to tak samo rozpoznasz je z ramką wyciętą i będziesz musiał udowodnić, że to Twoje...
    Oczywiście, że szpeci, bo MA szpecić, jak już to wyżej powiedziałem.
    A jak ktoś zwinie zdjęcie i wytnie podpis, to zazwyczaj obetnie dość istotny fragment, a przy okazji miniatura dodatkowo starci na wartości użytkowej (zarówno kadr jak i nast. kompresja).
    Jak znam życie, to machnie ręką i poszuka innego, nieobrandowanego, zamiast zawracać sobie głowę usuwaniem czegokolwiek.
    A jeśli chodzi o udowodnienie, to byłka z masłem :-D Pokazujesz RAWA czy negatyw i złodziej buli. W czym trudność?
    Całość mojego wywodu nie dotyczy jpegów z biwaku, czy imienin u cioci Heli. Brandowanie takich pstryków jest śmieszne i tu się zgadzam zastanawiając się jednocześnie nad celowością takich publikacji.
    Mówię wyłącznie o zdjęciach z uregulowanym prawem własności do przedstawiania wizerunku osoby/rzeczy fotografowanej. Model release modelki często zwyczajnie kosztuje.
    Kolega sebcio80 podał wcześniej przykład zdjęć uzyskanych w wyniku wykupionej akredytacji.
    To takie sytuacje są.
    Ostatnio edytowane przez Mellan ; 04-07-2009 o 17:40
    C-F-K - forever

  3. #23
    Bywalec
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    113

    Domyślnie

    Myslalem ze rozmawiamy powaznie, ale jesli naszaklasa to najwieksze zagrozenie dla czyjejs tworczosci i biznesu, to nie mam nic do dodania, sugeruje sie zastanowic czy czasem nie jest sie ponad takimi *******ami, pozdrawiam.

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •