Sunders, satyw zwyczajny, jakiś tani zwyklak za "pięć dych"

Poziom nie do osiągnięcia bez poświęcenia , niestety.
Poświęceniem bym tego nie nazywał No może moment podniesienia się z łóżka o 5 rano, jednak później już sama frajda, wczoraj np. udało mi się znaleźć nad brzegiem stawku wylinkę Ważki czteroplamy, oto parę strzałów w kolejności chronologicznej:


23.


24.


25.