Może odrobinę więcej pokory potrzeba, mam wrażenie że demonizujesz problem, może po prostu trzeba się nauczyć go używać, w 10-22 abberacja na podobnym poziomie jak w 17-85, a nikt nie kwęka że "abberacj wielka" w obu trzeba usuwać programowo, mam oba więc mam porównanie, 17-85 to budżetowe szkło 1200zł to raczej tanio - za usma, isa, ftma i przyzwoity autofocus no i zakres ogniskowych też przyzwoity i nie kręci mordą - porównanie 17-85 do kita to raczej mity (kita też mam - nie zrobił ani jednego zdjęcia).
Popatrz na swoje zdjęcia czy abberacja jest ich największym problemem - jeśli tak to gratuluję i chylę czapkę - ale jak znam życie to abberacja jest najmniejszym z problemów- wrzuć jakieś prawdziwe zdjęcie nie testy
chętnie pooglądam bo lubię rzucić okiem na dobre zdjęcia.
Co do szerokiego kąta (takiego rzeczywicie szerokiego) na cropa to miałem Tamrona 11-18 robił fajne fotografie - abberaję chromatyczną trzeba było usuwać programowo, mam 10-22 bawiłem się dwoma egzemplarzami pod względem obrazu były identyczne - abberacja chromatyczna porównywalna do tej z tamrona - szczególnie widoczna w rogach, w tamronie w LR trzeba użyć obu suwaczków, w 10-22 właściwie wystarczy jeden ale pixele "wyją" porównywalnie, lekko ostrzejszy
od tamrona ale przy takim kącie i przy pejzażu mnie osobiście to nie przeszkadzało, nie miałem o sigmy 10-20 ale widziłem z niej mnóstwo dobrych zdjęć - ta jak zauważyłem jakoś dziwacznie wykrzywia horyzontpewnie się da z tym żyć lub można naprostować, pozostają jeszcze dwie tokiny - obie chwalone, nowy tamron 10-24 i nowa sigma (z ogromnym gwintem na filtry - przeliczyć kasę trzeba bo filtry uderzą zdrowo po kieszeni) - jednym słowem wybór przeogromny 7 obiektywów ultra wide dedykowanych pod APS-C.