rozumiem dzięki za info, jakby jeszcze ktoś miał jakąś opinię, zapraszam..
rozumiem dzięki za info, jakby jeszcze ktoś miał jakąś opinię, zapraszam..
Jeżeli nie masz kompletnie pojęcia o fotografii, to dokup sobie chociażby "Ekspozycję bez tajemnic" Petersona. Jest też "Fotografia zbliżeniowa" Freemana. Petersona warto na początek, by mieć pojęcie o co biega z tym całym światłem, przesłonami, głębią ostrości. Zbliżeniowej nie mam, ale Freeman w pozostałych pozycjach daje radę.
Do tego zestawu przydałby Ci się także statyw, w wersji econo pewnie polecą Ci velbon sherpę 600 i myślę, że spokojnie Ci wystarczy. Benro jakieś też może być.
I pomyśl też o jakimś programie graficznym do obróbki zdjęć. Na upartego to wystarczyłaby nawet Picasa 3, ale czasem trzeba zrobić coś więcej...
www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII
Czarno to widzę !
Robiłem kiedyś okucia kaletnicze i nie wspominam tego dobrze. Może nie było tak tragicznie jak przy bombkach choinkowych ale i tak nie zbliżyłem się nawet do katalogów tych samych okuć zrobionych we Włoszech . Przy biżuterii pojawią się te same problemy :bliki, refleksy, rozpiętość, głębia ostrości. Lampy muszą być naprawdę wydajne. Nie wiem czy światło stałe nie będzie lepsze. Będzie można dłużej przysmażyć. Ja swoimi 250tkami nieraz naświetlałem dwukrotnie tą samą klatkę .
Jeżeli chodzi o wydajność to światło stałe jest dużo słabsze, można dłużej naświetlać ale efekt jest gorszy.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Dodam że co do obiektywu to równie dobrze może to być Canon 60mm Macro f2.8.
A jesli chodzi o światło to oczywiście lepsze efekty da światło błyskowe od stałego, ale tak jak ktoś wcześniej napisał - początkującemu chyba łatwiej będzie zapanować nad światłem stałym.
Sam cykałem Canonem 60mm plus 3 żarówki świecące światłem stałym i efekty od biedy mogą być
Canon 5D / C50 1.8 / S17-35 2.8-4 HSM / C100-300 USM / Helios 44M-4 + Radziecki Mieszek / 430EX
Slider...
człowiek się pyta na forum czym różni się i co określa parametr 100 lub 50 a Ty wyjeżdzasz ze "skombinowaniem pierścieni"? To tak jak byś świeżo upieczonego kierowcę zaraz po egzaminie na prawko pytał czy chce się przejechać autem ze szperą...
Wg. mnie konifix ma się nauczyć dopiero "czym to się je"... więc taki zestaw (40D + 100 f/2.8 + oświetlenie stałe + mini namiot + plexa biała i czarna jako podstawka) to i tak za wiele. Zresztą... ja bym chyba na jego miejscu rozważył zakup 450ki zamiast 40-ki... bo jeśli to ma być sprzęty wykorzystywany tylko do tego to chyba jednak przerost formy nad treścią... ale to zależy co kto chce i ile może przeznaczyć na to kasy - nawet jesli może wydać mniej.
Wiem, że nic nie wiem :/
Jeśli chodzi o stosunek umiejętności/posiadany sprzęt to oczywiscie, że za dużo, ale w tym momencie to akurat nie jest nasz problem. Naszym zadaniem jest wskazać autorowi zestaw docelowy do tego typu fotografii, bo teraz na to jest pora. Potem bedzie martwił sie nauką (a może nie bedzie) ale to też nie powinno nas martwić, pytanie było proste i nie zawierało miliona zmiennych które wszyscy tu uwzględniają:-)
A "wyjezdżam z pierścieniami" bo chcę zauważyć, że duże skale odwzorowania mozna uzyskac na kilka sposobów, nie tylko kupujac obiektyw macro, co czasem tez może być opłacalne, bo tańsze..
Pozdrawiam
Canon PowerShot S3 IS, Canon Lens 36-432mm f/2.7-f/3.5 IS USM, dekieLek na obiektyw, pasek, Lampa wbudowana SpeedLite, VeLbon CX200, Literatura, Karty pamięci SanDisk uLtra III 2.0 GB, Adapter, CoreL Paint Shop Pro Photo X2, Lenspen mini Pro.