Pracowałem w dwóch labach i tak jak kolega pisał wyżej, jest to za duży przemiał. Aczkolwiek czasami zdarzają się jakieś fajnie fotki których zawiesi się oko. A na złodzieja wszędzie możesz trafić i nie ma na to rady. Jeszcze jest kwestia utylizacji odpadów. Gdzie trafiają tzw. odrzuty. Czy do profesjonalnej firmy utylizacyjnej, czy do pana Miecia który pali nimi w piecu
![]()