Bo tak w sumie to poza typowym portretem, to to 70-200 u mnie nie znajduje zbyt wielu zastosowań. Zresztą i tak, moim zdaniem dopiero na FF to szkiełko ma fajny zakres, na cropie jest takie nijakie. Do portretów starczyłby spokojnie 24-105L, albo 24-70L, do architektury 10-20 i po sprawie. Troszkę*później dokupić*np. 85/1,8 i jest miód. Chociaż przyznam szczerze że 50'ka to na cropie moja ulubiona ogniskowa do tego typu zdjęć.