A tam, za bardzo się stresujecie tymi brzebiegami. Ja w tamtym miesiącu kupiłem jeden aparat z 65 tysięcami klapnieć i śpie spokojnie
50mm może być za wąsko, ale nie ma co przesadzać. Jak rozumiem, zdjęcia raczej chcesz statyczne robić więc zawsze od biedy możesz zrobić 2-4 kroki w tył i już. No chyba, że jakiś street czy coś, to będzie ciasno i nie ma co się ściemniać, na miasto ciężko wyjść z 50x1.6, ale chyba Ciebie to niedotyczy?
Co do puszki to bierz 400D. Ja bym brał 20D, bo moim zdaniem ta paszka jest znacznie lepsza (pomimo wieku). Oczywiście problemem jest znalezienie puszki z małym przebiegiem. Dlatego bezpieczniej jest zaproponować 400D.
50/1.8 na początek spokojnie starczy. Poczujesz ograniczenia to dozbierasz na wersje 1.4 i tyle. Nie ma co dramatyzować. Nie będziesz od razu robiła zdjęć do gazet i za pieniądze.
Co do tej przelotki, to jak mówili - nie jest potrzebna. Wszystkie korpusy z serii xxxD i od 20D do 50D (i pewnie 1000D?) działają zarówno z obiektywami EF jak i EF-S.
Ta przelotka jest potrzebna do np. 10D, który nie działał tylko z obiektywami na bagnecie EF (pomimo tego, że był cropnikiem).
Coś jeszcze? Kupuj, rób zdjęcia, dawaj do oceny. Nie ma na kim się wyżywać ostatnio![]()