Przeswietlenia zdjec to problem fotografa nie aparatu.Originally Posted by canonier
Trzeba odpowiednio do warunkow i obiektu fotografowanego odpowiednio dobierac: tryb pracy aparatu, tryb pomiaru swiatla, nastawy i korekty ekspozycji.
Nawet najnowsze pomiary swiatla nie sa doskonale bo polegaja na pewnych sztywnych algorytmach.
Gdy zdarzaja sie sytuacje i warunki ktory zmylaja pomiar swiatla to trzeba albo inny tryb pomiaru zastosowac (najczesciej punktowy w kontrastowych miejscach i usredniac) albo stosowac manualne nastawy lub korekte ekspozycji.
Ja jako ze nie lubie dlugotrwalych wylcizen i tabelek stosuje drugi sposob - gdy pierwsze ujecie wykazuje przepalenia to daje -1 i spokoj 8) (najczesciej w RAW - jeszcze wiekszy spokoj).
Co do lampy to trzeba znac system dzialania E-TTL by wiedziec kiedy i dlaczego lampa przepala lub niedoswietla - to rowniez odpowiedzialnosc fotografa by znac swoj sprzet a nie jak fotki nie wychodza to slac od razu do serwisu.
W E-TTL lampa zawsze dobiera sile wg pomiarow z centralnego punktu AF. Dlatego gdy po przekadrowaniu lub "przypadkiem" centralny punkt trafi na cos ciemniejszego niz to co ty chcesz dobrze oswietlic lampa to ci przepali. I tu mozna stosowac kilka rozwiazan: FEL, blokada ekspozycji pod oddzielnym przyciskiem (nie mam aparatu przy sobie to bym ci powiedzial ktora dokladnie Cn Fn to robi), albo repeta ujecia ze zmniejszona sila lampy - wybor rozwiazania rowniez zalezy w jakim trybie i jakim stylu robisz zdjecia z lampa.
Ja uzywam glownie trybu Av, lampa jako Auto (czyli wypelnienie fleszem, tzw slow sync) rowniez auto adjust fill flash tez na on... i najczesciej mam ustawione niedoswietlenie o 2/3 .