Z tym lansem to czasem zdarzają się wpadkiWczoraj znajomy z pracy opowiadał mi, jak to widział dziewczynę z białą rurką na obchodach "tubylczego" święta w sobotę.
Mając za pazuchą D80 z sigmą zwrócił na nią baczniejszą uwagę i odsunął się z ewentualnej linii strzału. Dziewczyna przymierzała się dobrą chwilę, cofnęla się 2-3 metry po czym trach... i wyskoczyła kukułka.
Stracił zainteresowanie...