ja mam ubaw trzymajac sie kilka metrow dalej i obserwujac reakcje ludzi /szczegolnie facetow/ na widok mojej zony obladowanej sprzetem np. tak:



"odziedziczyla" moje stare puszki i sie bawi, a ze nie chce jej sie czesto zmieniac obiektywow to chodzi z dwoma aparatami (: