hahaha przypomniała mi się komunia siostrzenicyw kościele było 2 zamówionych fotografów i ksiądz poprosił aby tak zostało..natomiast na dworze jak to na dworze, każdy chciał swojemu dziecku zdjęcie zrobić... i to, że miałem podpięta lampę i grip bardzo pomagało przepchać się przez tłum rodziców i gości
nawet ksiądz pozując z dziećmi patrzył w moją stronę:-D
ja mam podobnieale raczej jak widzę jakiś dobry obiektyw który chętnie bym przetestował na swoim wysłużonym body
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
tak, o ile wpuszczą Cie na koncert z aparatem, no chyba, że wchodzisz z wielką plakietką która Ci na to pozwala. Już wiele razy zdarzyło mi się, że na koncert nie mogłem wnieść "urządzeń rejestrujących".. a okazywało się, że z jakieś gazety koleś zdjęcia małpką robił![]()