Jak ktoś wyżej wspomniał - korzystaj z histogramu. Jak nabierzesz tego nawyku, to dużo więcej zdjęć udanych będzie. Podgląd na ekraniku jest często bardzo mylący, ponieważ w zależności od natężenia światła dookoła inaczej odbierasz to co widzisz na podglądzie. Histogram nie kłamie bo to po prostu wykres pokazujący ile jakich jasności w zdjęciu jest. Generalnie jak wykres na końcu posiada wartości większe od zera to jakieś prześwietlenia są (analogicznie jeśli chodzi o zbyt ciemne elementy). Można jeszcze włączyć podgląd prześwietleń.
Ja robię tak, że mam pomiar centralny ważony i w zależności od tego, jak miałem skierowany obiektyw podczas pomiaru światła odpowiednio koryguję ekspozycję. Np. Jeśli na las to wiem, że aparat czyta "ciemno" i zrobi zdjęcie ze zbyt jasnym niebem nad lasem, ale jak w kadrze jest dużo nieba to aparat czyta "jasno" i będzie skracał ekspozycję przez co las pod niebem będzie za ciemny (wtedy trzeba ręcznie nieco wydłużyć ekspozycję) - a wszystko to patrząc po próbnym zdjeciu na histogram właśnie