Przejeżdżając przez Dorohuczę zauważyłem policyjny radiowóz w zatoczce autobusowej. Nie miał prawa tam stać, więc zrobiłem mu zdjęcie - opowiada Kamil Kołtun. - Wtedy policjanci potraktowali mnie jak przestępcę.
reszta artykułu
to po prostu szok jak oni się zachowują wobec wolności publicznej.