O ile mozna przeswielic i nie doswietlic zdjecie zeby potem mozna bylo przy obrobce to zniwelowac?
W przypadku niedswiatlania zyskuje sie krotsze czasy.
O ile mozna przeswielic i nie doswietlic zdjecie zeby potem mozna bylo przy obrobce to zniwelowac?
W przypadku niedswiatlania zyskuje sie krotsze czasy.
Cyba nie dałeś linka !
Link jest, ale obrazek wymaga logowania do tamtego forum najwyraźniej...
http://photography-on-the.net/forum/...1&d=1113174864
"Aparat fotograficzny jest dla artysty kolejnym narzędziem. Jeżeli się nad tym zastanowić, to jest to mechanizm podobny do skrzypiec. To artysta jest w stanie tworzyć sztukę nie aparat." - Brett Weston
Za oglonie napisale.
O ile mozna przeswietlac jesli ptak jest ciemny a tlo jasne?
I niedoswietlanie w celu uzyskania dluszego czasu przy slabym swietle, zawyczaj w cieniu.
1EV bez problemu można wyciągnąć, przy 2EV zaczyna już mocno szumieć.
Ale i tak wszystko zależy od modelu aparatu, iso i oświetlenia sceny.
Przy prześwietlaniu jest większy problem. Teoretycznie można o 1EV a czasami nawet o 2EV ale wtedy łatwo stracić detale w światłach.
a to jest wzgledne. zalezy od tego co sie wyciaga.
wyciagniecie o 1EV jasnych partii w cieplych kolorach nawet na poziomie piksela przejdzie niezauwazone.
wyciagniecie o 1EV jasnego blekitnego nieba, o ile nie ma zbyt mocnych korekt tonalnych/nasycania barw przejdzie bez zajakniecia na malym wydruku (w sensie, ze przy 21x15 spoko, przy 30x20 juz moze byc widac) ale na poziomie pikseli badz 30x20cm bedzie roznica.
wyciagniecie o 1EV cieni albo ciemnego granatowego nieba, jesli nie daj biosie jeszcze byly nakladane kontrastowe S-krzywe - sodoma i gomora!
ale po co psuć jakość, jak nie trzeba?