Jeśli chodzi o mój zestaw to robię to tak... Przysłonę w Heliosie skręcam na najmniejszą (tj. f2), ostrość w Heliosie na nieskończoność, następnie mocuje go odwrotnie do mojego obiektywu przez tuleje. Jeśli chodzi o technikę robienia zdjęć to w aparacie ogniskową daje na największa czyli zoom na maxa, i ustawiam MF na nieskończoność AF nie zawsze sie sprawdza i czasami zanim "zaostrzy" to juz owada może nie być. Ostrze po prostu trzymając spust do połowy i oddalając aparat lub przybliżając Kiedy jestem zadowolony wciskam No i używam dyfuzora... ale bez taka sama technika

Co do czasów to używałem 1/60 gdyż zdjęcia robiłem w trybie preselekcji przysłony i aparat zawsze wybierał 1/60. Zaś na manualu gdy ustawiałem krótsze czasy to fotki były albo prześwietlone albo niedoświetlone bo na manualu mam tylko 3 stopnie błysku :/ Ale rozwiązałem już ten problem i w domu fotki wychodzą dobre Teraz tylko pogonić w plener.