A o jaką sumę się tu rozchodzi?
Prawo zwrotu towaru ze względu na niezgodność z opisem stosuję się tylko w przypadku firm nie osób fizycznych.
Kupujący natomiast może dochodzić swoich praw jeżeli udowodni że został przez Ciebie oszukany. Kupujący może posądzić cię o dokonanie oszustwa z art. 286 § 1 k.k. o niekorzystnym rozporządzeniu mieniem w celu osiągnięcia przez sprawcę korzyści majątkowej. Przestępstwo to podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat lub/i karze grzywny. Sąd również na wniosek pokrzywdzonego orzeka obowiązek naprawienia w całości lub części szkody wyrządzonej przestępstwem.
Kupujacy może wejść na drogę postępowania cywilnego, i zostanie obciążony kosztami sądowymi, do czasu zakończenia sprawy w tedy koszta przechodzą na stronę przegraną. Może także skorzystać z procesu adhezyjnego posiłkując się art. 62 kpk.
Jednak tylko jeśli udowodni że uszkodzenie nie powstało z jego winy, a Ty go oszukałeś. Nie będzie to łatwe, potrzebne będą ekspertyzy, odtworzenie przebiegu transakcji itp. Cała sytuacja może być nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, może także być próbą wyłudzenia pieniędzy zarówno przez Ciebie jak i kupującego.
Allegro jako portal aukcyjny (a właściwie pewna Poznańska spółka, nie pamiętam nazwy, chyba Qxl Poland?) nie stanie się w tym przypadku stroną sporu gdyż jako taka zapewnia jedynie narzędzia transakcji.
W każdym razie zawsze lepiej, na spokojnie, dogadać się albo chociaż spróbować porozumieć się ze stroną. Ludzie często w porywach emocji występują na drogę sądową będąc przekonani o swej słuszności, co niejednokrotnie naraża ich na koszta przewyższające sporną stratę.