Nie wiem jak jest z żarówkami LED, ale na opakowaniach typowych energooszczędnych świetlówek widziałem ostrzeżenie żeby nie używać z potencjometrem. Oczywiście wszystko można zrobić samemu, można także rzucać kapciem w wyłącznik . Natomiast zainteresował mnie sam pomysł, nie spotkałem się jeszcze z żarówkami sterowanymi pilotem (tylko oświetleniem opartym na całym schemacie, i wiążącym się z przebudową urządzenia czy sieci elektrycznej w domu) a tu proszę żaróweczka i pilocik - iść, kupić, przywieść i wkręcić. Czy znajdzie zastosowanie w fotografii - wątpię, szybciej przy wideofilmowaniu