W Egipcie byłem wiele razy, nie masz się co martwić. Z kurzem wcale nie ma wielkich problemów, a super kąskiem dla złodzieja też raczej nie będziesz bo zobaczysz tam dziesiątki ludzi ze sprzętem lepszym od siebie ;-) A czy złodziei jest dużo, też bym nie przesadzał, jak coś to okrądną Cię ruscy, wyznawcy Islamu raczej nie kradną. BTW też uważam, że Sharm el Sheikh jest bezpieczniejszy niż Warszawka ;-)
Ze złodziejami nie ma problemu. W hotelu często zostawialem sprzęt na plaży idąc się kąpać. Nigdy nic nie zginęło:-D . Przed wejściem do muzeum kairskiego sprzęt trzeba zostawić w koszach na zwnątrz, tez nie było probemu z odbiorem. W Hurghadzie chodziliśmy sami wieczorami z kamerą, aparatem też nie mieliśmy żadnych problemów. Kurz, mialem na body najczęściej założony obiektyw 17-55/2,8 który przynajmniej na tym forum słynie z nieszczelności. Po powrocie nie zauważyłem ani jednego pyłka za przednią soczewką. Sporo kurzu było podczas jazdy na quadach po pustyni ale wówczas nie wziąłem ze sobą lustrzanki
Ostatnio edytowane przez zbyszekjan ; 18-06-2009 o 18:21
pozdrawiam
Zarowno ja, jak i zalozyciel watku (i Ty rowniez) mamy wpisane 'Miasto: Warszawa' - stad moje odniesienie do Warszawy.
osobiscie uwazam, ze Warszawa pod tym wzgledem sie niczym nie wyroznia. dostac w zeby w zamian za aparat mozna wszedzie... choc w Kapsztadzie czy Rio pewnie latwiej.
Edit: wlasnie zauwazylem, ze ja nie mam wpisanej warszawy, no ale tu wlasnie mieszkam (na razie)
Ostatnio edytowane przez SirDuncan ; 19-06-2009 o 19:58
5D mkII, 20D, C17-40/4L, C24-105/4L, C70-200/4L, C50/1.4, 580EX, 580EXII, A70+WP-DC700
No właśnie... dlatego nie rozumiem porównania akurat do Warszawy.
Ja uważam że większość miast nastawionych na turystykę na całym świecie i w których mocniej kwitnie życie nocne, knajpki, bulwary itp jest bezpieczniejszych od miast mniej turystycznych. Nie ma za bardzo sensu indywidualne porównywanie.
Jest za to jedna ważna różnica między egipskimi miastami a Warszawą - w Warszawie rzadziej bomby wybuchają.
Ostatnio edytowane przez SirDuncan ; 20-06-2009 o 10:56
5D mkII, 20D, C17-40/4L, C24-105/4L, C70-200/4L, C50/1.4, 580EX, 580EXII, A70+WP-DC700
Vitez nie rob OT, temat jest o fotografowaniu w Egipcie...:-D
Nie ma co panikować ...
Bezpieczniej niż w PL
fotografować można praktycznie wszystko a turyści to "święte krowy" przywożące im szmal ... wiec ONI na nie (czyli NAS) "chuchają"
Może jedynie nie fotografować ich żon (zaturbanione całe tylko oczy widaćz bliska tylko jakoś dyskretniej zoomem
- bo to może ich zdenerwować ...
nie raz zdarzyło mi się prosić o zrobienie fotek przez policjantów (których jest wszędzie pełno) i żaden nie odmówił ...
oczywiście też bez przesady .... np. w muzeum w Kairze przyda się jasna stałka co by nie błyskać lampą ....
to samo np. w Jerozolimie/Betlejem (wycieczki fakultatywne) miejscu narodzin i śmierci p. Jezusa
choć .... i tam pełno błyskających fleszy ....
Obiektywy/aparat można uszkodzić jedynie na quadach - i tu faktycznie trzeba uważać bo zadyma niesamowita - to samo z ciuchami . zresztą po tym piasek ma się dosłownie wszędzie ....
technicznie to warto mieć szeroki kąt (10-22 albo 17-40) polara i szare połówki .... i aparat podwodny
a dodatkowo na wyjazd w lipcu/sierpniu kupić sobie metrowe sombrero do ochrony przed słońcem
a jeszcze techniczna uwaga ....
Arabusy w tym roku strasznie przestrzegają wagi bagażu !
lecąc do Egiptu jest luz ... i można mieć 15kg normalnego bagażu i 5kg podręcznego ale jak masz więcej to na lotnisku w PL machną ręką ...
ale
przy powrocie jest tragedia !
za każdy 1 dodatkowy kilogram dopłata 10 dolców !
(mieliśmy razem z żoną 16 kg nadwagi .... - same aparaty ważyły około 6 kg)
ale jest na to sposób ...
trzeba się zadeklarować przy realizacji vouchera biletowego na lotnisku, że przewozi się tzw. sport equipment (czyli zestaw do nurkowania) -
wtedy dokupuje się za 20 euro dodatkowy bilet na 16 kg bagażu (na butle i sprzęt do nurkowania - oczywiście trzeba też mieć przynajmniej maskę/rurkę do snoorkowania itp) i można jakoś sensownie wybrnąć z tej sytuacji - zamiast dopłacać do biletu i to wcale nie mało .......
taka dygresja ....
kiedyś tak nie było .... nikt na wagę nie zwracał uwagi ....
Ostatnio edytowane przez noeee ; 20-06-2009 o 13:53
5D MK2, 450D, 10-22/3.5-4.5, 28/1.8, 50/1.4, 100 L IS, 70-200/4 L IS, 24-105/4 L IS, 18-55 IS, Kenko 1,4x, Metz 58 AF-1 i inne
100 2.8 macro - sprzedam
No, bezpieczne sa nowojorskie biurowce, pociagi w madrycie i metro w londynie.
A warszawa jak to warszawa, nie jestesmy radomiem czy kielcami ale jak masz pecha to cie okradna, mimo ze poczucie bezpieczenstwa w przeciagu ostatniej dekady znacznie wzroslo.
Co do bezpieczenstwa miast turystycznych, to twoja generalizacja nie jest zbyt trafna, w wielu europejskich stolicach jest wieksze prawdopodobienstwo okradzenia turysty niz na spokojnej prowincji, podobnie w wielu krajach egzotycznych na prowincjach ludzie sa bardziej przyjazni, spokojniejsi i bardziej goscinni niz ci z turystycznych enklaw, gdzie czatuje sie na pieniadze turysty (legalnie i nie). Rzecz w tym, ze nie ma tu zasady, sa tez kraje gdzie poza enklawami hotelowymi jest niebezpiecznie, zalezy od specyfiki danego miejsca/kraju.
A jeszcze o bezpieczeństwie ....
najważniejszy zdrowy rozsądek ... jak ktoś szuka kłopotów to wszędzie je znajdzie ....
Widziałem turystów z 5d mk2 ... z obiektywami z czerwonymi paskami .... (przeważnie skośnookich) ... i ogólnie turytów z b. drogimi zabawkami ....... i jakoś dawali radę a nie byli z PL
więc ..... co dopiero Polak po zaprawie i życiu w kraju takim jak Polska- na pewno da sobie radę
![]()
5D MK2, 450D, 10-22/3.5-4.5, 28/1.8, 50/1.4, 100 L IS, 70-200/4 L IS, 24-105/4 L IS, 18-55 IS, Kenko 1,4x, Metz 58 AF-1 i inne
100 2.8 macro - sprzedam