W terenach "turystycznych" nie masz się czego raczej obawiać, oni z turystów żyją więc jest duży nacisk na ochronę, wszędzie mundurowi, tajniacy i inne tego typu atrakcje. O samych okolicach hoteli już nawet nie wspominam, to praktycznie zamknięte enklawy.
No chyba że jedziesz na samodzielną, "prawdziwą" wycieczkę - wtedy sprawy mają się podobno trochę inaczej. Wątpię jednak bo nie zadawał byś takich pytań![]()