Witam
jaki widzicie sens płacić 1000zł więcej za D300 niż na 50D
czy serio potrzeba aż tyle (51) punktów autofocusa nawet do scen akcji??
mnie się zawsze wydawało że nawet jeśli na poruszającym się przedmiocie znajdzie się jeden punkt to zdjęcie będzie tam ostre.
który aparat ma mniejsze szumy na czułościach 1600 3200 ISO?? bo wiecie jak tam z testami
np:
na optyczne.pl i fotopolis.pl te puszki są oceniane prawie jednakowo
potrzebuję szybkiej konstrukcji która przyda się i w akcji i w portrecie, krajobrazie, przyrodzie?
Dzięki