Zasilanie w plenerze to generalnie ciężki temat. Jak w każdym przypadku wszystko zależy od potrzeb. Cenię sobie możliwości jakie daje Tronix Explorer mini - chodzi o banał - normalne gniazdko pod które mogę podpiąć zwykły przedłużacz, do tego 2x600Ws albo 1x1200Ws, zależnie od sytuacji. Lampa modelując też działa (to ponoć zależy od samej lampy, bo elektronika niektórych nie radzi sobie z prądem z zasilacza). Mobilność, możliwość podpięcia różnych lamp i moc do 1200 - dla mnie to wszystko czego potrzebuję. Wiem, że gdybym robił znacznie więcej zdjęć musiałbym poszukać czegoś większego. Podobnie w sytuacji kiedy nie miałbym żadnych lamp - pewnie zainwestowałbym w jakiś zestaw mobilny z dedykowanymi głowicami - Discovery 1200 albo coś w ten deseń. W takich zestawach niema, a przynajmniej nie powinno być problemu z pilotem. W samoróbki wolę nie inwestować ani czasu ani pieniędzy bo ryzyko dla lamp jest jednak znaczne.