Dodam że foty zrobione na friko, Młodzi byli zadowoleni bardziej niż z fotografa "zapłaconego" - o zgrozo, co on im zrobił... Fakt, wyciągałem trochę cienie i światła, nie chciałem tu oklepanych standardów. Nie chciałem wszystkiego na b&w jechać dlatego zdecydowałem się na taką obróbkę, a ciężko było mi nawet z RAWów osiągnąć lekkie naturalne barwy. Myślicie żeby jechać z histo na prawo i powinno być łatwiej?
Robię ślub w tym samym miejscu w sobotę. Chciałbym wyciągnąć maksimum z ceremonii więc Wasze porady są dla mnie niezwykle cenneDzięki za konstruktywne słowa komentującym.