Witam,
Czytalem gdzies że jak robi się w RAW'ie to temparatura swiatla nie jest problemem bo mozna to skorygowac programem przed konwersja do TIFF'a.
Wiec nie bardzo rozumiem czemu dla RAW'ow to jest problem. Jak jest kilka źródeł swiatła o różnej temeraturze to dostajemy jakąś tam wypadkową temperaturę. W programie korygujemy to suwakiem i po problemie.
Tak zawsze myślałem, ale jeśli jest inaczej to proszę mnie wyprowadzić z błędu :-?
dandi
Jezeli ustawi sie w aparacie BW na zarowke, a robi sie na sloneczku, to poprawienie temp kolorow zdjecia jest drobiazgiem, ale gdy mamy np 4 rozne zrodla swiatla o roznych temperaturach, to trzeba pokroic obrazek na 4 czesci, skorygowac i posklejac. Nie zawsze sie to da, gdy swiatla sie mieszaja np na wypuklosciach twarzy. Na powyzszym przykladzie jest fajnie bo jest w miare wyrazna granica pomiedzy dziennym i zarowka, ale na gornej czesci sukienki i rekach modelki temp. kolorow sie mieszaja... Gdyby obciac ta zdjecie o 1/3 z lewej to bylaby porazka.
6D - EF 24-70/2.8L USM + EF 50/1.8 II + EF 70-300/4-5.6 IS USM + EF 85/1.8 USM - 580EX II + YN565EX + YN568EX- YN-622C - Bowens 500R kit + akcesoria
Nie mnie się wtrącać biskupom w robotę.