W mojej okolicy niestety znam zbyt wiele takich "ruder", no moze poza
tym.
Natomiast niezla baze takich obiektow mozna znalezc na
http://www.opuszczone.com/.
Swoja droga, maja chlopaki nerwy, zeby sie po takich miejscach wloczyc. Chciaz nie powiem, np.
to bym chetnie sobie "pozwiedzal"