No dobra. Dziś zakończyłem (chyba) przygodę z czaplami siwymi. Pstryknąłem parę fot, może nie takie Hamerykańskie, ale nasze polskie najdziksze w świecie(PS. co najdziwniejsze - podejść nie sposób - ale PODJEŻDŻAŁEM JE NA SPOKOJNIE SAMOCHODEM DO 20 METRÓW - hehehe, to dopiero sposób... teraz mam całe auto w trawie i zielone podwozie :PP Dziwi mnie, że skradając się powoli zawsze czujne uciekały już jak tylko pojawiłem się w zasięgu wzroku, mimo, ze sie nie ruszałem, a autem podjeżdżałem np pod sam zbiornik wodny i stały w trzcinie i się gapiły, dopiero jak próbowałem wysiąść to fruuuuuu... )
http://www.icpnet.pl/~jakub_c/foto/aa/czapla_siwa3.jpg
http://www.icpnet.pl/~jakub_c/foto/aa/czapla_siwa4.jpg
http://www.icpnet.pl/~jakub_c/foto/aa/czapla_siwa5.jpg
http://www.icpnet.pl/~jakub_c/foto/aa/czapla_siwa6.jpg